czwartek, 21 maja 2015

Jasialie

Witajcie:)

Dziękuję, że mnie coraz liczniej odwiedzacie, witam też serdecznie Justynkę Ś - cieszę się, że postanowiłaś zostać z nami na dłużej:))

Dzisiaj będzie okazyjnie:
Wczoraj mój Jasiu skończył 8 lat:))
To 8 lat radości, łez, frustracji, dumy i wszystkiego, co wiąże się z wychowywaniem ukochanego dziecka...
Nasz synek jest wyjątkowy (ja wiem, że każda mama tak powie o swoim dziecku, ale kto go zna, nie zaprzeczy:) Kiedyś zażyczył sobie, że chce mieć własne... azalie!
No i kupiliśmy, posadziliśmy i - nie uwierzycie!
Zakwitają co roku dokładnie w jego urodziny:))






 Nazwaliśmy je "jasialie":) Wprawdzie jeszcze są małe (w zeszłym roku jakieś choróbsko je ścięło, ale teraz - jak widać - wróciły do formy!

Oczywiście, jak to urodziny, musi być torcik:


Tym razem, na prośbę jubilata, zrezygnowałam z masy marcepanowej. Trzeba było widzieć szczerbaty uśmiech Jasia! Bezcenne:)))
Tak więc Kochany Syneczku:
100 LAT! :)))

A Wy, proszę, poczęstujcie się:


Smacznego:)
Gosia


4 komentarze:

  1. Gosiu, najlepsze życzenia dla Twojego synka :)
    Azalie pięknie kwitną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sto Lat dla synka :) Niech rośnie duży :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Twojego synka :))
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdy komentarz, Wasze opinie są dla mnie zachętą i potwierdzeniem, że to, co robię ma sens:) Z góry wszystkim chcącym zabrać głos na tym blogu serdecznie dziękuję!