Witajcie:)
Cieszę się, że spodobały Wam się nasze świąteczne dekoracje.
Święta to oczywiście czas prezentów. Nie tylko tych kupowanych, ale także tych najcenniejszych, bo własnoręcznie robionych. W tym roku nawet nasze dzieci zaangażowały się w "pomoc Aniołkowi" i przygotowały własne prezenty:)
Chciałam Wam dzisiaj pokazać prezent, który jest wyjątkowy. Po pierwsze dlatego, że pierwszy raz robiłam tak dużą pracę, kompletnie bez wzoru, na czuja a po drugie - i najważniejsze - dla wyjątkowych osób, naszych przyjaciół, na nową, wspólną drogę życia. Jakiś czas temu pokazywałam Wam już zapowiedź tego "dzieła" i dawno już zostało wręczone Młodej Parze, ale skoro mamy czas podsumowań, pomyślałam sobie, że to dobry moment, by Wam go pokazać.
Oto on, mój pierwszy dywan:
Dywan ma rozmiary ok. 120 cm na 190 cm, wykonałam go z bawełny (sznurka połączonego z włóczką)
W sumie okazało się, że może także pełnić funkcję pledu
Pastelowe barwy i bawełna zostały wybrane z uwagi na przyszłych właścicieli. Ciekawa jestem jak Wam się podoba?
Kolejne prezenty, to już decoupage - dla przyjaciółki przygotowałam świecznik i kolczyki.
Motyw kolczyków był oczywisty - przyszła właścicielka jest miłośniczką ogrodów, zwłaszcza hortensji. Chciałam więc, by w środku zimy mogła zakwitnąć:)
A na koniec - hit tegorocznych świąt w naszym domu. Od pięciu lat, jak mieszkamy na wsi, nie mamy obudowy kominka. Z wielu powodów: a to z kominem były problemy, a to kominek się psuł, a to nie było koncepcji, o funduszach już nie wspominając. Ale w tym roku postanowiliśmy w święta nie oglądać rur i innych zbiorników i... stworzyliśmy z Kochanym Mężulkiem najszybszą i najtańszą obudowę świata!
Wystarczyła juta, stare złote łańcuchy choinkowe i taker. Zdjęcie niestety nie oddaje kolorów, ale daje nieco wyobrażenia o naszym pomyśle.
Opcja obudowy tak się spodobała rodzinie i znajomym (zwłaszcza juta), że prawdopodobnie we właściwej obudowie użyjemy tego materiału. Póki co, rur nie widać, jest świątecznie, więc wszystko ok:)
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko! Jestem ciekawa Waszych opinii na temat naszych "tworków":)
Gosia
Cudny ten dywan, podziwiam wykonanie i tyle pracy, ale warto takiego efektu!
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty :) Jestem zachwycona Twoim dywanem. Świetna robota ! To prawa, że może służyć też jako pled. Powstało uniwersalne rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Wspaniałe prezenty :-) Szczególnie zachwycił mnie dywan - fantastyczny pomysł na prezent :-)
OdpowiedzUsuńObudowa kominka niebanalna i cudowna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne prezenty przygotowałaś dla znajomych:) Dywan/pled ma śliczne kolory. A obudowa kominka bardzo oryginalna - takiej na pewno nikt nie ma:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGosiaczku aż mnie zatkało,ileż to roboty z tym dywanikiem ,ale wtrobiłaś się koncertowo.Kominek sprytnie schowany ,juta nadaje zawsze fajnego klimatu.
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam ciepluśko:)