Witajcie:)
Nareszcie nadeszła! Wokół zachwycające magnolie i forsycje ogłaszają wszem i wobec, że oto jest:
WIOSNA!
Nie wierzycie? No to spójrzcie - u nas zakwitły nawet gumiaki (tudzież kalosze, jak to ładniej w innych regionach Polski mawiają):
Wybaczcie, że nieumyte, ale my właśnie się remontujemy, no i wiecie jak to jest... Ale bratkom to chyba nie przeszkadza:)
Pomimo bałaganu około-remontowego, wbrew nornicom, glinie i deptaniu słodkimi nóżkami moich chłopaków, przebił się i hiacynt:
Trochę taki pokiereszowany, ale daje radę:)) Może w przyszłym roku, jak to szaleństwo minie, pokaże, na co go stać?
Przed oknem kuchennym królują szafirki:
Są tak urocze, że nie mam sumienia ich ściąć na bukiecik.
Dzikie róże już soczyście się zazieleniły, w tle przebijają kosaćce...
A teraz, uwaga, pierwsze zdjęcia z wielkiego przedsięwzięcia pt. Warzywnik:
Jak widzicie - walka z perzem (chwilowo) wygrana:), glina, glina i jeszcze raz glina, ale nic to - mój Kochany Mąż zrobił "donice", dzięki wspaniałemu sąsiadowi udało się zorganizować w rozsądnej cenie coś, co gliną nie jest i - co ważne - w czym mogą wymarzone jarzynki rosnąć! Teraz "tylko" to poustawiać, nawieźć ziemi, posiać i... czekać:)
To "tylko" jest strasznie męczące, bo właściwie wszystko muszę robić "tymi ręcami", bo inne są w pracy a dzieci małe (choć starszy jeździ z taczkami - dorosłymi - jak mały stachanowiec!), bo kasy nie ma na fachowców... Ale co tam! Jaka satysfakcja! Nie mówiąc już o siłowni i fitnesie w jednym:)
Jutro drugi etap...
Ale żeby nie zostawiać Was z tym - na razie - smutnym widokiem, na koniec
tulipany:
Takie piękne wyrosły w naszym ogródku a teraz zdobią sypialnię:)
Przyjrzyjcie im się z bliska, czyż nie są cudowne?
I właśnie takiej wiosennej radości życzę Wam wszystkim! Cieszmy się kolorami, wybuchającą wiosną!
Gosia
Fajne te gumiaki, ja przymierzam się aby je powiesić na płocie z kwiatkami.
OdpowiedzUsuńOoo, ciekawe:) Czekam na zdjęcia:)
UsuńFajne te gumiaki, ja przymierzam się aby je powiesić na płocie z kwiatkami.
OdpowiedzUsuńPomysł z kaloszami znam, a Twoje bardzo mi się podobają :) Widzę, że w Twoim ogrodzie sporo się dzieje. Warzywniak na pewno będzie bujny i wspaniały :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Oj dzieje się, dzieje... sił już trochę nie starcza, ale widać już efekty... Wkrótce zdjęcia:)
UsuńFajne kaloszki :)
OdpowiedzUsuń