A więc... zaczynamy!
Oczywiście nie zaczyna się wypowiedzi od "a więc", ale ponieważ dusza ze mnie przekorna zatem "awięcuję" sobie. Usprawiedliwia mnie fakt, że o założeniu bloga myślę od ponad dwóch lat, a więc...
No właśnie. Chciałabym się tu dzielić moimi pasjami, radościami, odkryciami, marzy mi się, aby to miejsce budziło u wszystkich moich Gości uśmiech, chęć do życia, a może i stanowiło inspirację? Zobaczymy...
Nie będę tu pisać o pasji, która stała się moim zawodem. Ma to być miejsce inne - tu będę eksperymentować, dzielić się w Wami postępami w nauce szycia, chwalić się dzierganymi cudeńkami, pokazywać efekty zabawy z decoupagem, a co jeszcze wpadnie mi do głowy (czyt. w ręce)? Sama nie wiem... Zaczynam przygodę z rękodziełem i pragnę się nią z Wami dzielić.
Jeśli zechcecie mi w niej towarzyszyć - będę zaszczycona!
A więc... zaczynamy!
PS. Z góry proszę o wybaczenie za wszelkie uchybienia natury hmm... technologicznej, to jest przestrzeń dla mnie dzika i nieprzyjazna:( Choć, kto wie... może i ją uda mi się okiełznać...
Na dobry początek, wraz z tytułem widzicie "gniazdko stokrotek" - dzieło chwili. Tak to jest, jak wiatr połamie delikatne gałązki brzóz... no coś trzeba było z tym zrobić. A że pięknie się komponuje z cudnie zniszczonym stołem na tle starej drewutni? Niech będzie to zapowiedź wiosny! Czekam na nią z niecierpliwością, a Wy?
I jeszcze chciałabym Wam pokazać domowy komplecik - chustecznik i świecznik - a ponieważ kocham ludowe klimaty, wzorek nie mógł być inny:)
I jeszcze chciałabym Wam pokazać domowy komplecik - chustecznik i świecznik - a ponieważ kocham ludowe klimaty, wzorek nie mógł być inny:)
Wiem, wiem, zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale obiecuję, że się poprawię!
Gniazdko stokrotek przeurocze. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńśliczne te stokrotki:))
OdpowiedzUsuńPiękności!
OdpowiedzUsuń