sobota, 9 stycznia 2016

prezenty, dywan i... ekspresowa obudowa kominka

Witajcie:)

Cieszę się, że spodobały Wam się nasze świąteczne dekoracje.

Święta to oczywiście czas prezentów. Nie tylko tych kupowanych, ale także tych najcenniejszych, bo własnoręcznie robionych. W tym roku nawet nasze dzieci zaangażowały się w "pomoc Aniołkowi" i przygotowały własne prezenty:)

Chciałam Wam dzisiaj pokazać prezent, który jest wyjątkowy. Po pierwsze dlatego, że pierwszy raz robiłam tak dużą pracę, kompletnie bez wzoru, na czuja a po drugie - i najważniejsze - dla wyjątkowych osób, naszych przyjaciół, na nową, wspólną drogę życia. Jakiś czas temu pokazywałam Wam już zapowiedź tego "dzieła" i dawno już zostało wręczone Młodej Parze, ale skoro mamy czas podsumowań, pomyślałam sobie, że to dobry moment, by Wam go pokazać.
Oto on, mój pierwszy dywan:




Dywan ma rozmiary ok. 120 cm na 190 cm, wykonałam go z bawełny (sznurka połączonego z włóczką)



W sumie okazało się, że może także pełnić funkcję pledu



 Pastelowe barwy i bawełna zostały wybrane z uwagi na przyszłych właścicieli. Ciekawa jestem jak Wam się podoba?

Kolejne prezenty, to już decoupage - dla przyjaciółki przygotowałam świecznik i kolczyki.





Motyw kolczyków był oczywisty - przyszła właścicielka jest miłośniczką ogrodów, zwłaszcza hortensji. Chciałam więc, by w środku zimy mogła zakwitnąć:)

A na koniec - hit tegorocznych świąt w naszym domu. Od pięciu lat, jak mieszkamy na wsi, nie mamy obudowy kominka. Z wielu powodów: a to z kominem były problemy, a to kominek się psuł, a to nie było koncepcji, o funduszach już nie wspominając. Ale w tym roku postanowiliśmy w święta nie oglądać rur i innych zbiorników i... stworzyliśmy z Kochanym Mężulkiem najszybszą i najtańszą obudowę świata!
Wystarczyła juta, stare złote łańcuchy choinkowe i taker. Zdjęcie niestety nie oddaje kolorów, ale daje nieco wyobrażenia o naszym pomyśle.


Opcja obudowy tak się spodobała rodzinie i znajomym (zwłaszcza juta), że prawdopodobnie we właściwej obudowie użyjemy tego materiału. Póki co, rur nie widać, jest świątecznie, więc wszystko ok:)

Pozdrawiam Was bardzo cieplutko! Jestem ciekawa Waszych opinii na temat naszych "tworków":)
Gosia

5 komentarzy:

  1. Cudny ten dywan, podziwiam wykonanie i tyle pracy, ale warto takiego efektu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne prezenty :) Jestem zachwycona Twoim dywanem. Świetna robota ! To prawa, że może służyć też jako pled. Powstało uniwersalne rękodzieło :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe prezenty :-) Szczególnie zachwycił mnie dywan - fantastyczny pomysł na prezent :-)
    Obudowa kominka niebanalna i cudowna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prezenty przygotowałaś dla znajomych:) Dywan/pled ma śliczne kolory. A obudowa kominka bardzo oryginalna - takiej na pewno nikt nie ma:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiaczku aż mnie zatkało,ileż to roboty z tym dywanikiem ,ale wtrobiłaś się koncertowo.Kominek sprytnie schowany ,juta nadaje zawsze fajnego klimatu.
    POzdrawiam ciepluśko:)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za każdy komentarz, Wasze opinie są dla mnie zachętą i potwierdzeniem, że to, co robię ma sens:) Z góry wszystkim chcącym zabrać głos na tym blogu serdecznie dziękuję!